Budzik zadzwonił o 4:40, przed świtem cywilnym zameldowałem się na Grodzisku. Wystarczył rzut okna w stronę Tatr i od razu było wiadomo, że tym razem nic z tego nie będzie. Z drugiej strony zaczynała się rysować Babia Góra, dlatego szybko zmieniłem miejscówkę na jeleńskie stoki w okolicach Lipinki. Według mnie to jedno z najlepszych miejsc do obserwacji Diablaka w Jaworznie.
Mróz dochodził o -8, zaczął wiać przenikliwy wiatr, nie miałem ze sobą termosa i marzłem, ale czekałem na Dobre Światło. Doczekałem się – pięknie było widać między innymi Chełmek ze śnieżnymi „nawisami” Romanki, Rysianki i Lipowskiej.
Wreszcie swój lepszy profil pokazała ona, Królowa 👑
Choć przyjechałem tu specjalnie dla Niej, to spektakl ukradł Beskid Śląski w promieniach wschodzącego słońca. Skrzyczne świeciło się jak Fuji-jama, nie mogłem oderwać od niego obiektywu.
Jeszcze Skrzyczne na dłuższej ogniskowej, inne kolory bo pokręciłem polarem i chyba szara połówka dała też zafarb:
Przed godziną 7 front pokrył niebo chmurami i to było na tyle jeśli chodzi o słońce tej niedzieli.
- 21 marca 2021, wschód słońca
- południowe stoki Rudnej Góry (?) – Jaworzno Jeleń
- Redykalny Groń, 72 km
[leaflet-map fitbounds scrollwheel]
[leaflet-geojson src=https://dl.dropbox.com/s/3uk6g8bg49ubf3e/20210321.geojson]
Ilość odsłon: 833
Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, możesz postawić mi kawę :) Dzięki!