Trawers jeleńskich wzgórz – od Staberka po Rudną Górę dla takiego kleszczofoba jak ja obecnie jest możliwy chyba tylko zimą („krzoki”). Ostatnie sobotnie popołudnie okazało się idealne – wiatr przewiał pyły i choć padał przelotny deszcz, widzialność była zaskakująco dobra i wystarczyło jedynie polować na dziury w obecnych chmurach wszystkich pięter.
Początek na wzgórzu Staberek – to jedno z moich ulubionych miejsc w Jaworznie. Znaczna ekspozycja w stronę doliny Przemszy wizualnie łączącej się z doliną Soły i góry na wyciągnięcie ręki. Na pierwszym planie kościół w Jeleniu oraz Szkoła Podstawowa Nr 21 (z czerwonym dachem). Dalej Beskid Mały z przełomem Soły. Na najdalszym planie Beskid Żywiecki – Romanka, Rysianka, Lipowska, Boraczy i Redykalny Wierch. Chciałbym na to patrzyć codziennie.
Zróbmy zbliżenie na Górę Żar z elektrownią szczytowo-pompową.
Ruszam na północ w kierunku Rudnej Góry przez zarośla i czyżnie. Wraz z nabieraniem wysokości widoczny staje się Chełmek.
Rzut oka na wschód – z okolicy Góry Koniówki atakują Hatifnatowie. „Witamy w Jaworznie”.
Tego dnia Tatry nie puściły. Natomiast z okolicy szczytu Rudnej Góry udało mi się złapać kopułę wieży jeleńskiego kościoła z Zalewem Imielińskim na tle Skrzycznego które wyglądało jak potężne Kilimandżaro.
Mieszkamy w górach.
- 23 stycznia 2021, wieczór
- Pomiędzy Staberkiem, a Rudną Górą – Jaworzno Jeleń
- Redykalny Groń, 72 km
[leaflet-map fitbounds scrollwheel]
[leaflet-geojson src=https://dl.dropbox.com/s/h7wsl10m7aofies/20210123.geojson]
Ilość odsłon: 1153
Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, możesz postawić mi kawę :) Dzięki!