19

Pięć lat temu, dzień po bobrowej pełni, zrobiłem chyba mój pierwszy wschód Księżyca. Fajnie było wrócić w to samo miejsce i spróbować powtórzyć te kadry.

Kiedy dotarłem na mysłowickie wzgórze Wygonie Kępa, było krótko po zachodzie Słońca, a Księżyc przebijał się przez cień Ziemi, a nad elektrownią można było zaobserwować tzw. pas Wenus:

Po chwili nastąpiła właściwa niebieska godzina i można było podziwiać naszego łysego kolegę nad Jaworznem.

No i nakręciłem dwa krótkie filmiki które połączyłem w roleczkę, choć w ogóle się na tym nie znam:

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Włodzimierz Bubak (@trzeci_plan)