Widok z tego wieżowca jest „ekstraordynaryjny” – mam już stamtąd kadry wiosną, latem i jesienią, zachody Słońca, burze i Księżyce. Jednak kwiecień jest to wyjątkowy dla tej perspektywy kiedy przed zachodem Słońća cienie kładą się jak długie, murawa świeci się jak w Pieninach, a mieszkańcy Jaworzna beztrosko spędzają czas w parku.
Kadr technicznie trudny – pstrykane pod światło kiedy Słońce jest dosyć wysoko, zakres tonalny taki, że głowa mała. Nastawiałem się na bracketing i blending ekspozycji, ale ostatecznie udało się zrobić to jedną klatką:
📸 Samyang 50mm, ISO 100, f/11, 1/250s + szara połówka 1.2
Mam podobne zdjęcie sprzed dwóch lat – jabłonka obok boiska do kosza obsypana kwieciem, a to drzewko które jest obecnie w centrum kadru bez ani jednego listka ani pąka. W tym roku wegetacja ruszyła miesiąc wcześniej, jabłonka już dawno przekwitła, za to wspaniałe drzewo… czy ktoś wie co to za gatunek?
Ilość odsłon: 402
Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, możesz postawić mi kawę :) Dzięki!