„Biedny ten, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby”… Pomyślałem o łapaniu gwiazdozbiorów nad miastem – czy to możliwe w mieście zanieczyszczonym światłem? Wstępne zdjęcia wypadły obiecująco, wystarczyło czekać na odpowiednią noc.
Wybrałem przełom 24/25 października i chyba lepiej się nie dało – w poprzedni wieczór z Kasprowego widoczne były Sudety Wschodnie, a w kolejny ranek widziano Tatry z Gliwic, czyli na noc przypadła wyjątkowa przejrzystość powietrza.
Okolice 3:30 w nocy (nad ranem?). Halo, policja? Na Rynek wjechał Wielki Wóz!
Wbrew obiegowej opinii bardzo jasny Księżyc (86% tarczy) nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie – zmniejszył kontrast między niebem, a pięknie rozświetlonym Rynkiem. Poza tym na szerokim kadrze wyglądał jak jakaś wyobrażona gwiazda betlejemska oświetlająca jawor.
Próbowałem też zarejestrować star trailsy, ale zakończyło się tylko na łącznym czasie naświetlania ~30 minut. Przestawałem czuć z zimna palce, na szczęście „wybawił mnie” pan z walizką, który przerwał robienie ujęcia wchodząc w kadr. Poza tym – tak, dystorsja 🙂
Dzień później byłem z córką w Maleńkim i na jaworze było już wtedy o wiele mniej liści.. chyba zdążyłem w ostatniej chwili.
Data i miejsce strzałów:
- 25 października 2021, ok. 3:30
- Jaworzno, Rynek Główny
Ilość odsłon: 1071
Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, możesz postawić mi kawę :) Dzięki!